Robert

Dzień dobry,
Na początek proszę, abyś dotrwała/dotrwał do końce tego przydługiego opisu; opłaci się.

Jestem historykiem sztuki i kulturoznawcą. Szeroko pojętym designem i wzornictwem przemysłowym zajmuję się od ponad 10 lat. Wiem i rozumiem, że wszyscy lubimy piękne rzeczy; pragniemy się nimi otaczać i układać je jako części swojego świata. Wiem również, że mnogość materiałów jakie oferuje nam dzisiejszy świat potrafi często przytłoczyć. Dlatego czerpiąc z geniuszu takich artystów i projektantów, jak Otto Wagner, Gustaw Klimt, czy Stanisław Wyspiański, doświadczenia kuźni artystycznych jak wiedeński MAK, czy weimarski Bauhaus, inspirując się tym czego doświadczyłem i poznałem podczas wielu podróży po całym niemal globie staram się wplatać sztukę do codzienności. Wierzę, że nie tylko my tworzymy sztukę, ale i on tworzy nas - od nowa i od nowa.

Sztuka użytkowa to też sztuka i czasem może nawet ważniejsza, bo bliższa nam wszystkim. Odpowiednio dobrane detale sprawiają nam przyjemność picia porannej kawy, czytania wieczorem książki, ale i brania kąpieli albo zmywania talerzy. Dlatego design jest taki przyjemny! Projektowanie naszego mikroświata to wielka zabawa, ale to również coś więcej niż przeniesienie katalogu, czy sklepowej wystawy do domu; to przede wszystkim umiejętność doboru i redukcji połączonej z eksponowaniem mocnych elementów. Tworzenie naszej codziennej rzeczywistości musi być osobowe i przerysowane indywidualnością. Bez tego nasze mieszkania, domy i ogrody staną się powtarzalne, miałkie i nijakie. Najdroższy fotel, czy sofa za piekielnie duże pieniądze nie zrobi na nikim wrażenia, a nam nie da oczekiwanej przyjemności.
?
Kiedy pracuję dokładam najwyższych starań, aby nieustannie zaskakiwać samego siebie. Jak to robię? - używam materiałów, które stosuje się powszechnie, ale do zupełnie innych celów; zmieniam funkcję przedmiotów i nadaję im nowe znaczenie. Wyszukuję drobiazgi i restauruję to, co inni uznali za dawno martwe i bezużyteczne. Buduję warstwę psychologiczną mieszkania i dlatego tam powyżej na każdym etapie widzisz 99% mojego udziału, gdyż bez Ciebie Twoje mieszkanie nie będzie Twoje, a moje.

Aby to wszystko nie było tak bardzo napuszone i wyegzaltowane, to dodam iż położę Ci również płytki i podłogę, zrobię wodę, kanalizację, prąd, wyburzę lub wymuruję i otynkuję ściany; instaluję również oczyszczalnie przydomowe, aranżuję ogrody. A do tego wszystkiego znam mnóstwo ludzi, którzy tworzą sztukę użytkową i wspólnie zmienimy Twój mały świat nie do poznania, choć tak by nadal był Twój. Poza tym, myślę, że wciąż znajdzie się coś, czego nie robiłem, ale to nie powód by się tego wstydzić.

?

Pamiętaj, design jest dla każdego, a to co nas ogranicza to w mniejszym stopniu finanse, a w większym wyobraźnia!